Dzieciństwo Damira to fascynująca historia wytrzymałości i niezachwianej determinacji, zakorzeniona w bogatych tradycjach jego kazachskiego dziedzictwa. Już jako dziecko zanurzony był w troskliwych ramionach dziadków Kausarii i Amangeldy, którzy zaszczepili w nim głęboki szacunek dla sportu i wartość ciężkiej pracy.
Chociaż jego wczesne marzenia były proste – pewnego dnia zostać rolnikiem. Jednak los miał inne plany wobec tego młodego człowieka. Po tym, jak kontuzja uniemożliwiła mu uprawianie różnych sportów, Damir natknął się na świat wrestlingu i to właśnie tutaj zaczęło ujawniać się jego prawdziwe powołanie.
Przeprowadzka do innego miasta
Pierwsze kroki były trudne, ale niezłomny duch Damira i nieustępliwa pasja popychały go do przodu. Po przeprowadzce do Orenburga całkowicie poświęcił się sportowi, wspinając się po szczeblach kariery z niesamowitą szybkością. W wieku 20 lat osiągnął już poziom amatorski, a jego wytrwałość została nagrodzona mistrzostwami Pucharu Rosji i prestiżowym tytułem mistrza sportu.
Dostrzegając rosnącą popularność MMA, Damir w 2014 roku dokonał odważnej zmiany, decydując się na podbój tej nowej granicy. Jego zawodowy debiut był ogromnym sukcesem, chociaż w pierwszych dwóch amatorskich walkach MMA spotkały go niepowodzenia. Niezrażony wrócił ze zdwojoną siłą, pokazując swoje umiejętności na turnieju Russian MMA Union, gdzie w ciągu zaledwie dwóch dni wygrał zadziwiające cztery walki.
Niezwykła podróż Damira jest świadectwem przemieniającej mocy rodziny, tradycji i nieustannej pogoni za marzeniami. Od skromnych kazachskich korzeni po szczyty chwały w MMA – jego historia inspiruje nas, abyśmy nigdy nie lekceważyli potęgi ludzkiego ducha.
Życie osobiste
W 2017 roku Damir stwierdził w wywiadzie, że zdobycie pasa M-1 skłoni go do natychmiastowego zawarcia związku małżeńskiego. Choć tożsamość jego ówczesnej narzeczonej nie została ujawniona, sam ślub pozostawał poza zasięgiem opinii publicznej aż do 7 września 2020 roku, kiedy Ismagulov udostępnił w mediach społecznościowych zdjęcie z żoną, opatrując je humorystycznym podpisem:
„Nie zadawaj więcej pytań” na temat ślubu.
Początek kariery zawodowej
Już od pierwszego profesjonalnego meczu Damir Ismagulov wyróżnił się zwycięstwem w turnieju OMMAF „Złoto Scytów”, co było korzystnym początkiem jego kariery. Po tym zwycięstwie odbyły się dwa mecze w Kazachstanie, po których obiecujący zawodnik wagi lekkiej został zaproszony do dużej rosyjskiej ligi M-1, gdzie szybko wyrobił sobie markę.
Debiut Damira w M-1 przebiegł bez zarzutu, podobnie jak jego druga walka. Jednak poniósł porażkę w meczu z Ramazanem Esenbaevem, gdzie miał trudności z nadaniem tempa walce i ostatecznie przegrał decyzją sędziego. Jednak ta porażka była cenną lekcją dla młodego wojownika, dając mu nową determinację do zdominowania przyszłych przeciwników. Po dwóch walkach poza M-1 i wygranych przez TKO w obu, Ismagulov wrócił do M-1, wygrał cztery kolejne walki i zdobył szansę na tytuł.
W maju 2017 roku tytuł mistrza wagi lekkiej był do zdobycia. Damir i jego główny rywal Maxim Divnich stoczyli emocjonującą walkę, w której zwyciężył Ismagulov. Po tym triumfie wziął udział w walce bez tytułu z Rogerio da Conceiço, a następnie dwukrotnie obronił tytuł - raz decyzją przeciwko Raulowi Tutarauli, a drugi raz przez techniczny nokaut przeciwko Artemowi Damkowskiemu. Dzięki partnerstwu M-1 z UFC, którego celem było poszukiwanie nowych talentów w Rosji, osiągnięcia Ismagulova przyciągnęły uwagę międzynarodowych promotorów, co zaowocowało zaproszeniem do rywalizacji pod szyldem UFC.
Pierwsze miejsca w UFC
Mistrz z dwiema obronami tytułu, Ismagulov wziął udział w Fight Night 142 w Australii, gdzie pokonał lokalnego faworyta Alexa „Hitmana” Gorgisa. W 2019 roku Ismagulov kontynuował swoją passę zwycięstw, podejmując decyzje nad Joelem Alvarezem i Thiago Moisesem, przy czym ten ostatni pojawił się na inauguracyjnej gali UFC w Chinach.
Sam Damir otwarcie mówił o swoich przyszłych ambicjach w kategorii wagowej, stwierdzając, że niezależnie od tego, czy jest zawodnikiem wagi lekkiej, piórkowej czy 77 kg, jego głównym celem pozostaje wspiąć się na szczyt rankingów i zapewnić sobie walkę o mistrzostwo.
Zło, jak bukmacherzy, jak giełdy kryptowalut, jak narkotyki, jak szybkie pieniądze. Oczywiście to wszystko jest złe i...